KAWA vs. SENNOŚĆ

13:10 Marta 26 Comments Category : , , ,


Od kilku dni mam urlop, mały w szkole, M. w pracy - totalny luz - blues.
Sama w domu, z ogromną ilością wolnego czasu! wow! dawno tak nie było ;)
Tyyyle rzeczy miałam zrobić, tyle planów zrealizować...i co? nic, zupełnie nic.
Przesypiam pół dnia, a potem chodzę jak zombie.
O! tak właśnie ten czas wykorzystuję.
Do tego ta pogoda (tak wiem, najlepiej zwalić swoje lenistwo na pogodę ;P),
ale naprawdę ten mały przedsmak zimy, deszcz ze śniegiem, minusowe temperatury; rękawiczki, czapki, ciepłe kurtki, skrobaczki do szyb, które poszły już w ruch - skłaniają, wręcz zmuszają by jak najczęściej dogrzewać się pod kocykiem z kubkiem gorących napojów, prawda?
Jest jeszcze jedna rzecz, bez której nie wyobrażam sobie dnia.
KAWA!
Tylko "ona" dobrze przyrządzona, ciepła, aromatyczna, elegancko podana może postawić mnie na nogi ;)
To jak, kto pije ze mną zanim znów zapadnę w sen? ;)











młynek, kawiarka, kawa Johan&Nyström - coffeedesk.pl/ marmurkowa kartka - lemonducky/



Miłego dnia!

M.

RELATED POSTS

26 komentarze

  1. to ja poprosze filizankę , a taką kawiarke muszę sobie kupic , chodzi za mną od dłuzszego czasu , cgoć jestem herbaciara ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bardzo proszę Avrea :)
      Ja to i herbaciara i kawoszka jestem, nie ma dnia bez tych trunków :)

      Usuń
  2. Bez kawy trudno mi w ogóle funkcjonować... Kiedyś nie zdążyłam jej rano wypić - tyle latania miałam po drodze - i czułam się jak zombie właśnie... Szkoda gadać, lepiej wypić i nie padać :P

    PS. Piękny tatuaż! Cudnie komponuje się z czerwonymi paznokciami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha dokładnie Marta tak, jak piszesz lepiej wypić i nie padać :)
      PS. dziękuję :*

      Usuń
  3. To ja się dołączam do towarzystwa, upiekę torcik :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo! torcik! Kochana moje drzwi zawsze otwarte, zapraszam :)

      Usuń
  4. Bez porannej kawy nie wychodzę z domu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Kasia możemy przebić sobie piątkę, bo u mnie to samo :)

      Usuń
  5. Ja ostatnio tylko na kawie ;-). Buziaki Marta ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię Olka, widziałam szyjątka i zazdraszczam powera :) buziaki

      Usuń
  6. Fajowy ;) mieliśmy taki w pracy kiedyś, a w domku by się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ogólnie fajne są teraz te akcesoria i gadżety do kawy i dają zupełnie inne, ciekawe wrażenia smakowe i samo przygotowanie daje frajdę :)

      Usuń
  7. Mam dziś właśnie taki dzień, że bez kawy ani rusz.Przyłączam się zatem, poproszę z mlekiem ;-) Pozdrawiam gorąco!:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wyobrażam sobie ranka bez kawy. Od niej zaczynam dzień. Jakie szczęście, że ona jest. A jeszcze jakbym sobie podała tak jak na ostatnim zdjęciu to czysta rozkosz.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie to bardziej placebo, bo nie czuję jakiegoś niesamowitego efektu, ale wmawiam sobie, że bez niej nie da rady i uwielbiam gorącą kawę o poranku :) Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba musiałabym być poważnie chora, żeby nie napić się kawy ;) choć zwykle zaparzam ją bezpośrednio w kubku, może kto mi sprawi kawiarkę pod choinkę?

    OdpowiedzUsuń
  11. Kawę lubię celebrować ale dzień zaczynam od herbaty
    Śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem uzależniona od kawy …. niestety :)))
    Miłego dnia Martusia :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kawa to i mój ulubiony napój. Czasem myślę, że zbyt wiele jej piję, co objawia się bólem żołądka ale lubię i co mam zrobić. Może to też nie przez kawę a nerwy :) Kawiarkę masz śliczną, nigdy nie piłam z takiej, bo zwykle piję z ekspresu lub tak zwaną zalewajkę. W każdym razie dzień bez kawy to dzień stracony :)))
    Buźka Martula

    OdpowiedzUsuń
  14. Czym mam wiecej czasu tym ciezej mi go dobrze zagospodarowac ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Czasem dobrze tak nic nierobic. Ta kawka aż mi zapachniało. Świetny czajnik. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  16. kocham smak kawy :> jeszcze ze spienionym mlekiem, to już raj na ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To naprawdę pogoda. Mnie też dopadło i to tak z dnia na dzień właściwie. Aż mi samej ze sobą źle z tego powodu. Jednak czeka mnie weekendowy maraton i postanowiłam sobie, że dopiero po nim "wracam do żywych" ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*