KAWA vs. SENNOŚĆ
Od kilku dni mam urlop, mały w szkole, M. w pracy - totalny luz - blues.
Sama w domu, z ogromną ilością wolnego czasu! wow! dawno tak nie było ;)
Tyyyle rzeczy miałam zrobić, tyle planów zrealizować...i co? nic, zupełnie nic.
Przesypiam pół dnia, a potem chodzę jak zombie.
O! tak właśnie ten czas wykorzystuję.
Do tego ta pogoda (tak wiem, najlepiej zwalić swoje lenistwo na pogodę ;P),
ale naprawdę ten mały przedsmak zimy, deszcz ze śniegiem, minusowe temperatury; rękawiczki, czapki, ciepłe kurtki, skrobaczki do szyb, które poszły już w ruch - skłaniają, wręcz zmuszają by jak najczęściej dogrzewać się pod kocykiem z kubkiem gorących napojów, prawda?
Jest jeszcze jedna rzecz, bez której nie wyobrażam sobie dnia.
KAWA!
Tylko "ona" dobrze przyrządzona, ciepła, aromatyczna, elegancko podana może postawić mnie na nogi ;)
To jak, kto pije ze mną zanim znów zapadnę w sen? ;)
młynek, kawiarka, kawa Johan&Nyström - coffeedesk.pl/ marmurkowa kartka - lemonducky/
Miłego dnia!
M.
26 komentarze
to ja poprosze filizankę , a taką kawiarke muszę sobie kupic , chodzi za mną od dłuzszego czasu , cgoć jestem herbaciara ;p
OdpowiedzUsuńA bardzo proszę Avrea :)
UsuńJa to i herbaciara i kawoszka jestem, nie ma dnia bez tych trunków :)
Bez kawy trudno mi w ogóle funkcjonować... Kiedyś nie zdążyłam jej rano wypić - tyle latania miałam po drodze - i czułam się jak zombie właśnie... Szkoda gadać, lepiej wypić i nie padać :P
OdpowiedzUsuńPS. Piękny tatuaż! Cudnie komponuje się z czerwonymi paznokciami :)
Hahaha dokładnie Marta tak, jak piszesz lepiej wypić i nie padać :)
UsuńPS. dziękuję :*
To ja się dołączam do towarzystwa, upiekę torcik :D
OdpowiedzUsuńOooo! torcik! Kochana moje drzwi zawsze otwarte, zapraszam :)
UsuńBez porannej kawy nie wychodzę z domu :-)
OdpowiedzUsuńTo Kasia możemy przebić sobie piątkę, bo u mnie to samo :)
UsuńJa ostatnio tylko na kawie ;-). Buziaki Marta ;-)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię Olka, widziałam szyjątka i zazdraszczam powera :) buziaki
UsuńFajowy ;) mieliśmy taki w pracy kiedyś, a w domku by się przydał :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ogólnie fajne są teraz te akcesoria i gadżety do kawy i dają zupełnie inne, ciekawe wrażenia smakowe i samo przygotowanie daje frajdę :)
UsuńMam dziś właśnie taki dzień, że bez kawy ani rusz.Przyłączam się zatem, poproszę z mlekiem ;-) Pozdrawiam gorąco!:-)
OdpowiedzUsuńZ mlekiem najlepsza :) buziaki
UsuńNie wyobrażam sobie ranka bez kawy. Od niej zaczynam dzień. Jakie szczęście, że ona jest. A jeszcze jakbym sobie podała tak jak na ostatnim zdjęciu to czysta rozkosz.
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem :)
UsuńU mnie to bardziej placebo, bo nie czuję jakiegoś niesamowitego efektu, ale wmawiam sobie, że bez niej nie da rady i uwielbiam gorącą kawę o poranku :) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńchyba musiałabym być poważnie chora, żeby nie napić się kawy ;) choć zwykle zaparzam ją bezpośrednio w kubku, może kto mi sprawi kawiarkę pod choinkę?
OdpowiedzUsuńzombi pozdrawia zombi :))))
OdpowiedzUsuńKawę lubię celebrować ale dzień zaczynam od herbaty
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia
Jestem uzależniona od kawy …. niestety :)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Martusia :)))
Kawa to i mój ulubiony napój. Czasem myślę, że zbyt wiele jej piję, co objawia się bólem żołądka ale lubię i co mam zrobić. Może to też nie przez kawę a nerwy :) Kawiarkę masz śliczną, nigdy nie piłam z takiej, bo zwykle piję z ekspresu lub tak zwaną zalewajkę. W każdym razie dzień bez kawy to dzień stracony :)))
OdpowiedzUsuńBuźka Martula
Czym mam wiecej czasu tym ciezej mi go dobrze zagospodarowac ;)))
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze tak nic nierobic. Ta kawka aż mi zapachniało. Świetny czajnik. Ściskam
OdpowiedzUsuńkocham smak kawy :> jeszcze ze spienionym mlekiem, to już raj na ziemi :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę pogoda. Mnie też dopadło i to tak z dnia na dzień właściwie. Aż mi samej ze sobą źle z tego powodu. Jednak czeka mnie weekendowy maraton i postanowiłam sobie, że dopiero po nim "wracam do żywych" ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*