PRAWIE JAK HOUSE DOCTOR :)
Znacie lampę DIY house doctor ze szklanymi kulami?
Ja osobiście, gdy tylko ją zobaczyłam, przepadłam, to była miłość od pierwszego wejrzenia ;)
Jedyną przeszkodą w jej posiadaniu była cena ok. 600zł. - niefajnie ;P
Ale, ale... nie byłabym sobą, gdybym nie poszperała, pokombinowała, jakby tu zrobić własnoręcznie, tańszym kosztem lampę, która choć częściowo będzie wyglądem przypominała to cacko.
Na allegro znalazłam szklane bańki - świeczniki, co prawda z małym otworem pośrodku, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało, zakupiłam 2 komplety (koszt. ok 75 zł.), kabel już miałam - pozostałość po poprzedniej lampie, no i żarówka, wielka bańka, do kupienia w marketach budowlanych - cena tej mojej ze zdjęć - 19,90, ale były też fajne ozdobne edisonki za ok.10 zł., które wzięłam bez chwili zastanowienia (będą na zaś ;P)
Mąż mój, niezawodny, pomógł, jak zawsze, odkręcił i zdjął co trzeba, abym mogła swobodnie "nawlec" bańki na kabel i gotowe! 5 stówek w kieszeni ;)
Tadam!
Moja piękna, zawisła w sypialni i tu już zostanie ;)
O proszę tu edisonek się załapał ;P
Jakie wrażenia Kochani?
Piszcie śmiało ;)
M.
36 komentarze
No i fajnie ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Olka ;)
UsuńPięknie. Zdolna jesteś ;) bardzo fajny pomysł, a do sypialni pasuje idealnie
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo! dziękuję <3
UsuńSuper, że wpadłaś na pomysł:) ale jakoś mi się nie widzi:) kwestia gustu :)
OdpowiedzUsuńDzięki, pewnie, gusta są różne, dlatego się o nich rozmawia, gdyby wszyscy mieli identyczne gusta, urządzone domy i podejście do życia - byłoby NUDNO ;)
UsuńOryginalna...a czy ładna ??? Rzecz gustu:)))
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty:) a i mąż na pewno by nie dał jej powiesić:)))
Pozdrowienia!
Oczywiście ;) Kwestia gustu ;) Najważniejsze, żeby właściciele czuli się z tym dobrze ;)
UsuńPozdrawiam!
Fajnie i ciekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńBrawa za fantazję i kreatywność :-)
OdpowiedzUsuńbomba jak dla mnie!!! :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba. Super pasuje do twojej sypialni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podoba mi się :). Brawo za kreatywność.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuńfajnie to sobie wymysliłas zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńlampa wygląda fajnie, tak leciutko. pasuje idealnie. tylko jak ją odkurzać? patrzę pod kątem praktyczności.
OdpowiedzUsuńŚwietna! Lekka! Jakby Alan puszczał bańki mydlane i te osiadły na sznurze od lampy :-)
OdpowiedzUsuńDobra robota! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta lampa! :)
OdpowiedzUsuńSuper blog może wspólna obserwacja ? :*
ekstra! moim zdaniem wygląda uroczo
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, ona wygląda leciutko jak z baniek mydlanych, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMega mi się podoba! Ja dopiero raczkuję w temacie DIY, , więc jest co podpatrzeć od Was:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidziałam takie świeczniki akurat w niedzielę w Pałacu, tylko zdjęcie mi źle wyszło, bo się odbiła szyba, ale super są :))
OdpowiedzUsuńMusze przyznać że mnie zaskoczyłas! Naprawdę dobrze to wygląda. Brawo za kreatywność:)
OdpowiedzUsuńNiczym bańki mydlane, świetnie wyszło. Zdjęcia, jak zwykle zachwycają. Prosty pomysł na bardzo oryginalną dekorację, pozdrawiam, Paula
OdpowiedzUsuńRewelacja, świetnie to sobie wymysliłaś. No i oczywiście fajnie jest mieć takiego niezawodnego pomocnika w domu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Rewelacja Martusia :)) Mowe mi odejło hahaha :)) To majstersztyk … :)))
OdpowiedzUsuń:) Ależ Ciebie nosi kobieto !
OdpowiedzUsuńśmieszne bąbelki takie :)
A.
fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie to wymysliłaś....ja uwielbiam takie własnoręczne rozwiązania....
OdpowiedzUsuńMartuś, cudnie, lekko, świeżo, z pomysłem no i idealnie pasuje do sypialni :).
OdpowiedzUsuńA krzesło ze zdjęć - marzenie moje! ;) <3
Natchnienie miałaś mega. A jeśli ten dolny poziom zawiesisz na jakiejś żyłce czy czymś podobnym i troszkę się obsuną w dół, to będzie jeszcze lepiej moim zdaniem :) Lampa co prawda nie w moim guście, ale naprawdę podziwiam Twoją inwencję!
OdpowiedzUsuńHaha Ankha to samo mi mój M. wczoraj powiedział ;) dzięki ;) buziaki
UsuńPiękna lampa i....sypialnia!
OdpowiedzUsuńI don’t know how should I give you thanks! I am totally stunned by your article. You saved my time. Thanks a million for sharing this article.
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękny efekt, ale jeśli uda się "otoczyć" bańkami żarówkę- możesz opatentować i rozpocząć masową produkcję lampy! Z pewnością znajdzie się tłum amatorów! Ja też ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta :))
Dziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*