WHITE HAND
Motyw dłoni (bardziej tej drewnianej) chodził za mną od dawna.
Ale znalazłam (i tu znowu się powtórzę) u dziadków ( swoją drogą dom po dziadkach - największa kopalnia perełek!!!) taką o to białą, ceramiczną łapkę!!!
Nie znaczy to, że w drewnianą się też nie zaopatrzę (a właściwie już to zrobiłam, tylko ciii)
Prosta forma, otwór hmmm na co? może na moje pędzle, tak, to jest myśl!!! ;D
Piękna i pożyteczna, to lubię ;P
Pozdrawiam serdecznie!
świecznik agnetha home
pojemnik tiger
dłoń pamiątka
17 komentarze
No patrz...u dziadków, a design jakby skandynawski ;-). Uściski Marta ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam za młodu taką tylko czerwoną :D Biała wygląda baaardzo elegancko. Z tymi pędzlami to jest myśl ;)
OdpowiedzUsuń♥
Ja tez miałam taką , dawno , dawno temu, trzymałam na niej pierścionki, hmmm, i co się z nią stało, musze poszperać u mamy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się takie dłonie :) Pięknie ją zestawiłaś z innymi dodatkami, bardzo ciekawy pomysł na żarówki. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie :))
OdpowiedzUsuńMiałam taką czarną - jak szkoda ,że swojej już nie odnajdę ;)) Buziak
OdpowiedzUsuńo jak mi sie podoba taka dlon...ja jeszcze mysle o drewnianej choc ta pasowalaby do mojej "czarnej glowy"
OdpowiedzUsuńa mi się spodobał bardzo ten świecznik z żarówkami w środku, istne cudo
OdpowiedzUsuńA ja mam czarna:));) a drewniane juz ida do mnie do sklepiku, nie moge sie doczekac :))
OdpowiedzUsuńI ja miałam! I też od dziadków, tzn. obok ich domu był staw, który ktoś zakopał, a pewnego dnia znalazło się tam pełno porcelany, chyba ktoś wyrzucił z fabryki. Dawno to było, dobre kilkanaście lat temu, wszyscyśmy grzebali :P. I takie ręce miałam białe i czarne (pasowały do mojej ówczesnej czarno-białej meblościanki, fuj :P).
OdpowiedzUsuńŚwietna ta ręka, i na biżuterię, bo chyba można powiesić na niej kolczyki i łańcuszki, i jak mówisz - na pędzle :).
Ściskam :)
Moja mama też taką ma :D
OdpowiedzUsuńMiałam identyczny - w komplecie było jeszcze parę innych figurek, ale pamiętam tylko tę dłoń i otyłego Buddę :) Nie mam pojęcia, co się stało z tą kolekcją - wtedy uważałam ją za wyjątkowo nietrafiony prezent a dziś... przygarnęłabym z chęcią choćby tę rękę :)
OdpowiedzUsuńTo chyba stojak na biżuterię, miałam niebieską dawno temu :)
OdpowiedzUsuńMarta wyprzedzasz moje myśli :))) łapkę też sobie kupię :))))))))) gdzie kupiłaś swoją ?? u plastyków ???
OdpowiedzUsuńa ta od dziadków też fajna ..na pędzle super !!!!
Piekna jest, bardzo mi się podobają te rączki.
OdpowiedzUsuńAle świetny dziadkowy nabytek!!!!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia kochana
wygląda cudownie! ale zazdroszcze takiego wnętrza!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglada!! Pozdrawiam mocno
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*