MIEDZIANY ZAWRÓT GŁOWY
Tak jak wspominałam wcześniej miedź wkradła się do naszego wnętrza w postaci kilku dekoracji!
Oczywiście wszystko dzięki Śnieżce i jej lakierom połysk metaliczny, które dostałam do przetestowania ;)
Dziękuję raz jeszcze! :)
Na początek kilka słów o samym produkcie:
- Łatwy w stosowaniu (nie lubimy rzeczy skomplikowanych prawda?! oszczędność czasu i nerwów, to podstawa)
- Metaliczne kolory (do wyboru miedź, złoto lub chrom - dla każdego, coś dobrego ;))
- Wysoce dekoracyjny - absolutnie się z tym zgadzam!
- Do wewnątrz (czyli dla Nas kochających wnętrza, a jeszcze bardziej zmiany w nich zachodzące)
- Idealne krycie (będziecie mile zaskoczeni - 2 do 3 psiknięć i po sprawie ;D)
Stare, zardzewiałe nożyczki znalezione w garażu po dziadkach w stercie klamotów odzyskały w końcu
urok, którego od dawna były pozbawione.
Kilka psiknięć i mamy zupełnie nowe rzeczy, już chyba prostszego sposobu na metamorfozę nie znam ;P
Co najlepsze, gdy znudzi mi się miedź ( w co wątpię ;P ) pomaluje je na inny kolor ;)
W tym wypadku można poszaleć! ;)
Farbę, lakier w spray'u możemy stosować na różne powierzchnie drewno, metal, szkło, plastik, papier, stąd u mnie różnorodność faktur, w każdym przypadku krycie jest idealne!
Ta szklana butelka w kolorze prezentuje się znacznie ciekawiej niż wcześniej (patrz fota nr 3 ;P)
Ciekawiej?! baaa 100 razy lepiej ;P
Plastikowi żołnierze - miedź była im normalnie przeznaczona ;P
Gigantyczna przemiana !!!
Metalowa puszka po mleku ponownie wróciła do łask, ale tym razem w nowej barwie ;)
I na koniec wieża przywieziona dawno dawno temu z Paryża (z wycieczki w czasie mojej szkoły podstawowej), po tylu latach należał jej się generalny lifting - bez dwóch zdań ;)
I jak skusicie się na taki spray'owy eksperyment w swoim domu?
Ja na pewno na tym nie poprzestanę ;D
Uściski!
Miłego dzionka!
;*
36 komentarze
Trafilas z tym wpisem :-) u mnie dzis inspiracji z miedzia w roli glownej :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie czad!!! na tle bieli te miedziane akcenty wyglądają świetnie! Buźka!
OdpowiedzUsuńświetne przemianki! naprawdę efekt jest piorunujący, chyba kupię sobie ten lakier:)
OdpowiedzUsuńhaha a wiesz ze robie to samo przygotowujac rzeczy do sesji światecznych własnie ? ;)) super pomysl :D
OdpowiedzUsuń;))) to oznacza jedno miedź jest na topie! ;)) buziaki czekam na foty ;)
UsuńAle rewelka !!!!!! Miedź , wystrzałowa !!!!!
OdpowiedzUsuńSuper! I jak piszesz zawsze jak się znudzi można przemalować:-)
OdpowiedzUsuńAle jak na razie miedź pięknie.. też muszę nad tym pomyśleć:-)
Pozdrawiam...
Jak ktoś chętny to zapraszam do siebie na konkurs;-)
zbieram się do podobnych działań już pół roku. Może w końcu coś zrobię, bo efekt jest spektakularny!
OdpowiedzUsuńjuż myślę co by tu przemalować :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ale mnie natchnęłaś!
OdpowiedzUsuńWow wow wow jestem pod wrażeniem, Wszystko wyszło absolutnie wspaniale. Powiedz mi tylko czy jakoś specjalnie przygotowałaś każdą rzecz przed malowaniem?
OdpowiedzUsuń♥
Hej Pati ;)
UsuńNic nie trzeba robić przed, przetrzeć szmatką i można malować ;)
Marta no z nieba mi ten post spada .....już się tyle czasu przymierzałam żeby swój wyszperany dzban malnąć i nie wiedziałam czym .....muszę się rozejrzeć za tą farbą ...dzięki i miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc ;);*
Usuńrewelacyjnie :-) efekt końcowy super !!!
OdpowiedzUsuńTeraz Ty mnie wyprzedziłaś :) Ja też będę niedługo szaleć z miedzią :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest prawda?! ;)
Usuńwidzę że miedź wchodzi na salony!:) i dobrze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMarta, jesteś fanatastyczna, że też mi to jeszcze do głowy nie przyszło!
OdpowiedzUsuńSuper to wyglada.
Miłego wieczorka
Zmiana kolosalna!!!genialne,że tak niewiele trzeba by tchnąć nowe życie w stare przedmioty.
OdpowiedzUsuńściskam i zapraszam do siebie
http://trojenawalizkach.blogspot.co.uk/
Nie przekonałam się jeszcze do końca do miedzi u siebie (na inspiracjach tak), ale żołnierzyki wyszły megafajnie. Wieżę Eiffela mam taką samą na Ribbie w salonie, ma 15 lat :).
OdpowiedzUsuńTo może w tym samym czasie byłyśmy ;P albo co lepsze - na tej samej wycieczce ;P
UsuńOd mojej wizyty tam też minęło jakieś 15 lat ;)))
efekt-bajer :)
OdpowiedzUsuńSuper metamorfozy!
OdpowiedzUsuń👌👌👌👌😍😍😍👏👏👏
OdpowiedzUsuńno to koleżanka poszalała!!! :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńtrzeba tylko uważać, żeby jak król Midas, wszystkiego nie zamienić w "złoto" ;) ale rzeczywiście efekt zdumiewający, świetnie to wygląda :)))))))))))))
ślę pozdrowienia :))
no kochana! moja miłość to Paryż! <3 a wieżę odmieniłaś cudownie! :D
OdpowiedzUsuńAle swietnie wyszedł ten kolor!!! Nożyczki ekstra!!!
OdpowiedzUsuńściskam mcono
świetny efekt
OdpowiedzUsuńgenialne !
OdpowiedzUsuńNawet nie miałam pojęcia,że na rynku takie farby są! Dzięki za info,muszę zobaczyć co potrzebuje liftingu w moim domu hihi
OdpowiedzUsuńP.S. Ale tak patrzę,że poszłaś hurtowo z malowaniem ;P
Uściski
Hurtowo a jak Kochana ;P
UsuńZnalazła się chęć i chwila wolnego, wzięłam wszystko, co nadawało się do przemalowania i działałam ;) buziolki ;*
Piekne miedziane metamorfozy! a zolnierzyki bezbledne!!! :)) buziaki Martus:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochani <3
OdpowiedzUsuńOj bardzo lubię miedź. Mam dwie rzeczy do przeobrażenia, ale dość spore i muszę uciułać pieniążki na to ;) U Ciebie wszystko wyszło rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńWyszło super, jestem pod wrażeniem. Farba ma tak realistyczny kolor, że rękę dałabym sobie uciąć, że to prawdziwa miedź. W taki sposób można sobie poradzić z brakiem danego materiału, mając do dyspozycji plastik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*