KORALE & MIEDŹ
Drewniane korale i miedziane łączniki (? chyba tak to się nazywa...;)) z budowlanego, sznurek bądź drucik i dekoracja gotowa
choć przyznam szczerze, że jako korale biżu też fajnie wyglądają...kocham niebanalne rozwiązania, należę raczej do odważnych osób jeśli chodzi o stylizacje modowe, także niewykluczone, że i na siebie je założę ;)))
Z identycznych korali (zdj.poniżej) zrobiłam sobie podkładkę pod imbryczek (pomysł zaczerpnęłam ze skandynawskich blogów)
Szklany klosz z drewnianą podstawą Alfie zakupiłam w sklepiku Joasi nordlook, chcąc wyeksponować pamiątkę po prababci - ceramiczną Madonnę, która także przeszła metamorfozę - wcześniej była kolorowa, więc żeby dopasować ją do całości, do barw dominujących w moim M, przemalowałam ją na biało...
ale do tego jeszcze wrócę...;)
Oprócz części składowej korali, miedziane łączniki zabłysnęły (dosłownie hehe) także indywidualnie i świetnie sprawdzają się jako świeczniki ;)
Kochani dziękuję Wam ogromnie za to, że jesteście i że lubicie tu czasem zaglądać ;*
26 komentarze
Szalejesz kobieto,szalejesz :)))) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńhehe dobrze powiedziane khm khm napisane;)))szaleje na maxa hehe;***
UsuńPołączenie drewna i miedzi wygląda super. Chylę czoła Twojej pomysłowości. Na prawdę świetne połączenie. Chociaż i same jako świeczniki wyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu życzę.
Marta
Dziękuję Ci bardzo Martuś:)
UsuńOgromnie mi miło;))
Ty to masz pomysły kochana - rewelacyjne są !!!!!!
OdpowiedzUsuńCudownego weekendu
Cieszę się, że się podobają;))));*
UsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńA zdradzisz skad masz taką zdobiona tacę ?
Chodzi mi ostatnio taka po głowie i wyjść nie może ...
Bużka !
;)dzięki Kochana;)
UsuńTackę kupiłam u Dagi z House of Ideas;)
buziak
Bombowy pomysł :-)
OdpowiedzUsuńHa! Nie uwierzysz Martus!... Wczoraj kupiłam duży klosz i też ustawiłam pod nim moją pamiątkową Maryjkę :) Miałam to nawet pokazac, ale ze względu na okolicznosci chyba się wstrzymam hihihi ;))
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie skandynawsko :) Super klimat stworzyłaś! Podziwiam!! Dobrej niedzieli :))
Dziękuję Kasiu:)Miło mi;)
UsuńKochana jak najbardziej chciałabym zobaczyć Twoją aranżację;)
buziaczki
ślicznie Maryjka wygląda :)
OdpowiedzUsuńps. odpisałąm u mnie w komentarzu na Twoje wątpliwości ;-)
Dziękuję;)))
UsuńLecę zobaczyć;)
Pieknie Martus:))a moje drewniane koraliki czekaja bo mam remont aktualnie:)))
OdpowiedzUsuńCudownie z tymi miedzianymi lacznikami:))
Kochana, to po remoncie koniecznie pokaż, co tam z tych koralików zmajstrowałaś;)))
Usuńbuziaki;***
Bardzo pomysłowe wykorzystanie tych miedzianych elementów :)))
OdpowiedzUsuńJa też mam taka pamiątkową figurkę i rozważałam przemalowanie, ale nie byłam pewna efektu, ale jak widzę Twoje, to chyba pobielę :)
Pozdrawiam Ania
Miło mi bardzo;)
UsuńAniu do dzieła!;) nie będziesz żałowała;))
Dziękuję za wizytę;)))
Bardzo podobają mi się korale chociaż kolor miedzi nie należy do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilla;)
Usuńa u mnie odwrotnie;) miedź skradła mi serce;)))
To połączenie wygląda super. Bardzo Mi się podoba. Martuś uwielbiam Twoje pomysły... Buziaczki kochana
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Słońce Ty moje;)
UsuńOgromnie motywujesz;*
świetne te korale, świetne! :) bardzo mi się też podobają podstawki pod świeczki:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam:)))
genialne jako miedziane swieczniki!
OdpowiedzUsuńpieknie
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie minimalistyczne miedziane świeczniki :) A miedź w biżuterii - to jest to!
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z wykorzystaniem łączników jako elementu biżuterii..choć przyznam,że raczej bym takich korali nie założyła natomiast jako ozdoba prezentują się super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*