JADALNIA
Z racji tego, że mamy do dyspozycji jedynie dwa pokoje, musiałam trochę pokombinować, aby na tak małej powierzchni stworzyć kilka stref (jadalnia z aneksem kuchennym, salon, sypialnia i kącik dziecięcy).
Kącik jadalny z szerszej perspektywy (wspominałam o nim jakiś czas temu o TU przy okazji prezentacji tacy) prezentuje się tak :
Właściwie mam tu wszystko czego obecnie potrzebuję, w przyszłości chciałabym jednak wymienić krzesła na Eames (także białe) i marzy mi się jedno krzesło industrialne Tolix stalowe i może stół z naturalnego drewna, który sama sobie zrobię ;)
To taki mój dalekosiężny plan hehe
Na razie jest jak jest ;)
Samodzielnie wyhodowane ziółka: majeranek, oregano i bazylia!
A jeszcze nie tak dawno pisałam, że nie mam ręki do ziół, a tu proszę sama siebie zaskoczyłam ;)
Pozdrawiam cieplutko!
Witam także nowych obserwatorów;)
marta
43 komentarze
Ślicznie u Ciebie,a te ziółka dorodne:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko!;)
UsuńŚliczna jadalnia , ziółka pięknie rosną, a marzyć trzeba , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAli dziękuję!Dokładnie, bo życie bez marzeń - to zycie bez celu;))
Usuńślicznie pokombinowałaś, a ziółka godne podziwu...u mnie wszystko już powysychało lub wylądowało w zamrażarce. Buziaki Martuś
OdpowiedzUsuńGosiu nikt nie jest w stanie pobić Twojej dorodnej hodowli ziółek, jestem pełna podziwu!
UsuńCieszę się, że mimo wcześniejszych porażek hodowlanych, spróbowałam jeszcze raz!;)
Ściskam
Bardzo mi się podoba twoja jadalnia :) No i ta taca z trójkątami!!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi!;)
Usuńuroczo - i ten widok za oknem - bezcenny :)
OdpowiedzUsuńTak widok wspaniały, bez wychodzenia z domu mogę podglądać sarny, zające też bywają;))Natura na wyciągnięcie ręki;)
UsuńDobrze zagospodarować niewielką przestrzeń to sztuka i wyobraźni i charakteru,masz fajny styl i wydaje mi się konsekwencję:)podziwiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać!Dziękuję!!!
UsuńPozdrawiam serdecznie
boże jak to genialnie wygląda!
OdpowiedzUsuńwow dzięki wielkie!
UsuńCiekawie wszystko wygląda. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń;))
Usuńbuźka
Bardzo fajnie to wygląda. Te futerko na krześle dodaje uroku!
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńBardzo ładny kącik i tapeta mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńGratulacje co do ziółek ;) Ja mam tylko rękę do storczyków i bluszczu hihi :D
Buźka !
Dziękuję! hehe mój bluszcz ostatnio padł - biedulek;)
Usuńno jakoś tym razem ich nie zabiłam hehe ;))
a tapeta hmmm mamy ją od 5 lat i najchętniej bym się jej pozbyła, tylko nie wiem jak długo jeszcze tu pomieszkamy i czy się opłaca robić takie zmiany...?na razie jeszcze się powstrzymuję;)
Ściskam
No prosze, jaki miły kącik. Pięknie to wymyśliłaś. Takie zmiany są zawsze na plus. Cieszą oko i duszę. Ziółka wyglądają świetnie. Moje rosną jak wsciekłe,ale w ogródku. Rozrastają się w każdą stronę. Pozdrowienia i życzenia miłej niedzieli ślę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Gosiu!
UsuńOgródek rzecz wspaniała, żałuję, że go nie mam;/
Pozdrawiam cieplutko
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna,ciepła jadalnia z mnóstwem ciekawych dodatków :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana!
UsuńBardzo, bardzo fajnie:))) Z tą ścianą wszystko nabiera super chARAKTERU ;))
OdpowiedzUsuńściskam niedzielnie***
Serce się raduje!Dzięki Agnieszko!
UsuńUściski
Przecudowny kącik <3
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!;)
Usuńale masz tam ładnie:) podoba mi się ta taca i tablica z napisami!:)))
OdpowiedzUsuńuściski dla Ciebie
Miło mi Aneczko!
UsuńŚciskam
taca tak przykuwa wzrok :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda ;]
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jest super efekt! A ziółka na pewno pyszne i aromatyczne... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńJa mam 2 tolixy i jestem bardzo zadowolona, tylko nalezy pamietac, ze krzesla z metalu sa zimne i podkladac cos pod pupe ;))) Pamietam jak moj M. zareagowal na nowy nabytek...hahaha. Do dzisiaj nie moze zrozumiec co ja w nich widze i jeszcze za ta cene ;)))
Usciski
wyglada swietnie! tez mam taki niebieski duzy swiecznik z Ikei:)
OdpowiedzUsuńPięknie :))) wszystko perfekcyjnie pasuje a krzesełka Eames były by wprost idealne :)) u mnie ma być połączenie dwóch czerwonych Eamesów (drewniane nóżki) i dwóch czarnych tolixów no ale w wersji inspirowanej tylko.. bo ceny sa koszmarne :(
OdpowiedzUsuńbuziaki
Uroczo Marto!:)) Pozdrowienia ciepłe z drewnianego domu:):)
OdpowiedzUsuńKacik jadalny jest cudowny. Prezentuje sie bardzo profesjonalnie. Cudowna tapeta.
OdpowiedzUsuńSuper!
Pozdrawiam cielutko
Ale przepięknie. Bardzo przytulnie, widać, że wspaniała z Ciebie Pani domu. A zapach tak pięknych ziół czuję u siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię MArtuś
Widac że wspaniale sobie poradziłaś, kącik świetny, ja mimo prawie 70-cio metrowego mieszkania nie mam takiego miejsca...no a widok zaoknem rewelacja;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
jadalnia piękna.. ;))) przytulna ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Justyna
drewniany prawdziwy stol i mnie sie marzy :Pna razie tez musimy zadowolic sie tym co mamy,ale chcialabym kiedys wszystkie meble drewniane ale w prostej formie ,podoba mi sie tez troche styl industrialny..................ale sobie pomarzylam hiiiii
OdpowiedzUsuńfajna jest ta tapeta przy kaciku jadalnym,my tez mamy dwa pokoje i stol wcisniety pod sciana,przyznam ze nie wiedzialam jak to zrobic by z integrowac go z reszta pokoju............
Dziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*