DOBIERAMY DYWAN Z KOMFORTEM cz.I
Kiedy dostałam maila od www.komfort.pl z zapytaniem czy nie chciałabym przetestować ich kilku dywanów o mało nie zleciałam z krzesła, dosłownie!, pierwsza myśl - no spadli mi z nieba!
Wymiana dywanu w salonie, to kolejny niezrealizowany jeszcze punkt, który znajdował się na naszej liście zakupowej.
Dywan, który do tej pory mieliśmy, przywieźliśmy z poprzedniego mieszkania i aż się prosił o wymianę. Był w opłakanym stanie (pranie nie wchodziło w rachubę, gdyż mógłby ulec zniszczeniu), mimo krótkiego włosia trudno go było utrzymać w czystości, poza tym przeszedł wiele od wylanych na niego płynów po wdeptaną plastelinę).
W Komforcie jest dostępnych ponad 300 nowych wzorów dywanów, oprócz tego są też liczne, atrakcyjne promocje, tym bardziej wybranie kilku modeli było dla mnie niesamowitym wyzwaniem, ale bez wątpienia czystą przyjemnością.
A czym się głównie kierowałam przy wyborze:
Pewnie nikogo nie zdziwię -> kolorem, wzorem i długością włosia.
KOLOR - pasujący do naszego salonu, stonowany, postawiłam głównie na odcienie szarości, beżu, bieli...
WZÓR - subtelny, uzupełniający, nie grający pierwszej roli (taki był zamiar ;D)
DŁUGOŚĆ WŁOSIA - zawsze marzyłam o takich puszystych z wysokim włosiem i o takie też się pokusiłam, ale dla porównania przetestuję także te z krótkim.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać jak przy pomocy jednej rzeczy - jednego dywanu można odmienić klimat wnętrza, w moim przypadku salonu.
Pierwszy mój wybór to dywan PHENIX z długaśnym włosiem, Alana faworyt, niezwykle mięsisty, delikatny, przyjemny w dotyku, miks szarości, wykonany z najwyższej jakości włókna poliestrowego, który gwarantuje rozkoszną ucztę dla stóp!
No nie ma chyba nic przyjemniejszego niż miękkość pod stopami, prawda?!
cena : 999 zł.
Fajne w nim jest też to, że pod każdym kątem wygląda inaczej, mieni się w różnych odcieniach szarości: jasny szary, ciemny szary, srebrny, naprawdę daje to ciekawy efekt wizualny.
Drugi wybór padł na dywan GUYVE ALEXANDER z krótszym włosiem.
Elegancki, pełen klasy i szyku. Miły w dotyku, bardzo lekki, ale stabilny.
Z daleka ma się wrażenie, że wykonany jest z masy perłowej, PRZEPIĘKNY!
Zobaczcie sami jak świetnie się prezentuje!
Rozmiar 122x183 cm.
cena 1399 zł.
Dywan ASCOT wykonany w 100% z wełny + wikoza.
Jest bardzo przyjemny w dotyku, gruby, ciężki (wymiary 200x290) i przede wszystkim stabilny.
Idealne rozwiązanie na większe przestrzenie, niezwykle ociepla wnetrze.
Cena: 1890 zł.
Ostatni dywan, INFINITY to niesamowite zaskoczenie, przypomina mi swoim wzorem dywany marokańskie, wyrazisty i duży motyw, niebieski! zdecydowanie mój HIT, od razu podbił moje serce!!!
Jest PRZEPIĘKNY! Przyjemny w dotyku i bardzo stabilny.
Runo tego dywanu zostało wykonane z wysokiej jakości włókna heat set, które zapewnia trwałość oraz odporność na intensywne użytkowanie. Same pozytywy ;)
a cena: 399 zł.
Zgodzicie się ze mną, że tak nie wiele trzeba, a właściwie jeden dywan, aby nadać pokojowi nowego look'u ?
Ten sam kąt w czterech odsłonach, a na który model się ostatecznie zdecydowałam...zdradzę wkrótce, bo na dzień dzisiejszy mam mętlik w głowie ;)
Ciekawa jestem Waszych typów?
Dajcie koniecznie znać, który z wybranych przeze mnie dywanów najbardziej się Wam spodobał ;)
Przygoda z www.komfort.pl wciąż trwa, także c.d.n. ;)
Udanego weekendu
M.
25 komentarze
Dywan nr 3 jest rewelacyjny co prawda cena zwala z nóg...
OdpowiedzUsuńWOW ! tyle zdjęć :) i piękny dywan, przytulny i ciepły ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Piękne są wszystkie. I zdjęcia, i dywany. Chyba nie umiałabym się zdecydować jeśli chodzi o wygląd, bo wszystkie mnie zachwyciły. Jeśli chodzi o funkcjonalność to chyba ASCOT byłby najlepszy. Przy biegających urwisach, dywan musi być stabilny :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nr 4. Świetnie się wpasował, nie jest za "mdły" i dodaje charakteru:) ciekawa jestem co Ty wybrałaś:)
OdpowiedzUsuńOch, nas też czeka wymiana dywanu w salonie i cały czas mam problem z wyborem. U Ciebie stawiałabym na pierwszy, z długim włosiem:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jak tylko zobaczyłam zdjęcia na fb pomyślałam o dywanie nr 4. Idealnie pasuje i przełamuje szarości. Jestem ciekawa, który wybrałaś:)
OdpowiedzUsuńO ja, ale ekstra zdjęcia i to cała fura zdjęć :-) mi się bardzo chyba najbardziej podoba ostatni dywan :-) jest przeswietny!
OdpowiedzUsuńNr 2 jest obłędny!
OdpowiedzUsuńCzwórka wygląda u Ciebie zjawiskowo! Ale intrygująca jest też dwojka...
OdpowiedzUsuńWszystkie fajne ale pierwszy i ostatni najbardziej mi się podoba :) Szkoda tylko, że nie są ciut większe.
OdpowiedzUsuńBuźka
Co tam dywany, Twój stolik z palet jest boski i gra tu pierwsze skrzypce, a powracając do komfortu gdybym miała wybierać to najbardziej podoba mi się dywan Ascot ale idealny by był gdyby nie miał tej ramki naokoło, tylko cały taki szary i prosty, pozdrawiam i zapraszam też do mnie na drugie wcielenie starej ramy lustra http://thirdfloorno7.blogspot.com
OdpowiedzUsuńASCOT albo INFINITY.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPs.Swego czasu sprzedawałam dywany w Komforcie na Jagiellońskiej, ale już nie ma tam sklepu, zamknęli:/
żaden mnie nie zachwycił i przy żadnym nie pomyślałam "wow" to jest to więc czekam na kolejne propozycje :)
OdpowiedzUsuńAle super ten ostatni :) Strasznie żałuję, że sama go nie wypatrzyłam. To tylko świadczy o tym jak wiele mają w Komforcie wzorów :)
OdpowiedzUsuńKażda propozycja wygląda ciekawie:) Ale chyba mi najbardziej podoba się pierwsza:)
OdpowiedzUsuńcałusy
Mój faworyt do Guvye Alexander. Jednak na stronie Komfortu go nie ma... Ja jest jego cena i wymiary? Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńKażdy jest wyjątkow na swój sposób i dzięki temu wnętrze robi się zupełnie inne.Lubię takie wzory jak na ostatnim i dowodem na to jak wiele wzorów jest w KOMFORCIE jest fakt tego,że nie dopatrzyłam tego wzoru!
OdpowiedzUsuńszalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Ile ludzi tyle opini...ja bym poszła za głosem Twojego Synka ;-). Marta cudne zdjęcia ;-)...a Ty mi mówiłaś, że nie ogarniasz, ogarniasz i to doskonale ;-)
OdpowiedzUsuńJa zakochałam się w jedynce, naprawdę świetnie się prezentuje , jest wprost stworzony do Twojego salonu. Nadaje mu delikatności , przytulności i elegancji.
OdpowiedzUsuńAle to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam
Martuś mi też się wydaje, że ten futrzak wpasowałby się najlepiej do Waszego skandynawskiego kącika :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDla mnie ten z kawałeczków idealny! Co to za włókno??? I jaka cena???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Patti
grey-home.blogspot.com
4 bardzo fajna, to mój typ. :)
OdpowiedzUsuńStawiam na nr 1! Ale czekam też na resztę :-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMój wybór padł na dywan GUYVE ALEXANDER z krótszym włosiem.
Elegancki, pełen klasy i szyku
Rozmiar 122x183 cm.
cena 1399 zł. Mogę pomarzyć
Witam.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, bo bardzo mi się spodobał, jakiego koloru jest dywan Ascot? Czy to jest taupe?
Dziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*