SPOD MASZYNY

18:27 Marta 14 Comments Category : , , , , , , ,


Spod maszyny wyszły pierwsze twory dla małego B.
Marzyła mi się gwiezdna girlanda, która zawiśnie nad łóżeczkiem, odkopałam więc pudło z resztkami materiałów, które od jakiegoś czasu gromadziłam, zamówiłam dodatkowe kwieciste tkaniny i przystąpiłam do jej realizacji.
Wykonanie naprawdę łatwe.
Wycinamy wzór gwiazdki, obszywamy ją na stronie zewnętrznej materiału w odstępie ok. 0,5cm od brzegu. 
Zostawiamy mały otwór przez który wypychamy gwiazdkę watoliną i wykańczamy, zaszywając go ręcznie.

Pozostaje zrobić dziurkę, przez którą przeciągniemy ozdobny sznurek bądź tasiemkę (ja zrobiłam ją specjalnym dziurkaczem do tkanin, w którym można sobie wyregulować średnicę dziurki) i zamontować oczko przy pomocy szczypców do zaciskania oczek. Gotowe.





 Przy okazji powstał też Miś Bru, pierwsza tego typu maskotka, którą uszyłam ręcznie (niestety maszyna zaczęła mi szwankować ;( muszę szybko ją naprawić, bo mam jeszcze kilka szyciowych planów w zanadrzu).
Nie jest więc idealny, ale od serca i to najważniejsze ;)
Dopóki młodszy brat siedzi w brzuszku opiekę nam nim przejął Alan ;)






M.

RELATED POSTS

14 komentarze

  1. Do gwiazdek wzdychałam juz jakiś czas temu, ale Miś zupełnie skradł me serce ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Gwiazdki gwiazdkami, ale ten miś - czaderski, jak to mawia mój mąż ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gwiazdeczki prześliczne a ten misio mnie ujął, cudny!Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś widać, że Alan nie puści misia :):):) Wspaniałe prace, dobór kolorów girlandy jest niezwykle trafiony. Super, bardzo mi się podoba Twoja twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna girlanda! A miś uszyty jest perfekcyjnie. Maszyna do niczego Ci nie jest potrzebna :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miś Bru, może nieidealny, ale przeuroczy ! Ja się zakochałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki słodziak ten miś! A girlanda bomba :D Aż zaczynam żałować, że przed porodem nie udało mi się ze wszystkim zdążyć... Kilka moich szyciowych planów wciąż czeka na realizację, a panienka Marion już na świecie... Ech ;) Ten brak czasu...

    No i fajnie, że synuś! :D Heh, nim się dowiedziałam, że będę mieć córkę, strasznie chciałam drugiego syna...

    Uściski dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mały B oprócz serca od kochający
















    go osób dostanie jeszcze piękne materiałowe szyjątka powstałe z sercem :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Misiak i gwiazdeczki boskie!!!
    Cudnego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze gwiazdki, a miś przytulanka po prostu mistrzostwo! :) Na pewno skradł serce swojego nowego właściciela.:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*