Z WIZYTĄ U SCANDINAVIAN HOMEE
I po weekendzie ;(
Szkoda, bo był to naprawdę wspaniały weekend, aż żal, że tak szybko minął...
Tak jak wspominałam w ostatnim poście w sobotę wybrałam się do Jarocina na spotkanie z Adą, z którą zapoznałam się w sierpniu zeszłego roku podczas Festiwalu Designu w Warszawie. Od tego czasu utrzymywałyśmy ze sobą kontakt telefoniczny bądź przez portale społecznościowe no i w końcu (po kilku próbach) udało się Nam spotkać ponownie w realu. Rozmów nie było końca, było miło i smacznie, a to za sprawą faworków, które razem zrobiłyśmy. Wspaniale spędzony czas w znakomitym towarzystwie.
Ada, to taka moja bratnia dusza ;*
Już tęsknię i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania, tym razem u mnie ;)
A dziś zapraszam na krótką fotorelację z bajecznego mieszkania Scandinavian Homee ;)))
Dwie ślicznotki ;)
Mała kuchareczka w akcji ;)
Ciocia nie dała rady się wywinąć, było czytanie bajki i zabawa ze świnkami ;)
Zosia - przesłodka kruszynka, nic tylko tulić i całować ;)

Zosia - przesłodka kruszynka, nic tylko tulić i całować ;)
patera mała MissEtoile / patera większa IbLaursen www.ahojhome.pl
Uściski i pogodnego tygodnia Wam życzę ;)
Uściski i pogodnego tygodnia Wam życzę ;)
31 komentarze
takie spotkania potrafią naładować energią na bardzo długo:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ;)
UsuńSuper dziewczyny. Takie spotkania są szalenie wartościowe, tym bardziej, gdy się ze sobą tak dobrze dogaduje :))
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia
Dziękujemy ;) Dokładnie Marysiu i oby takich więcej ;) buziaki
UsuńCudownie u Ciebie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Ady, bo to jej mieszkanko ;)
UsuńUściski dla Was :*
OdpowiedzUsuńJak ta kobieta mlodo wyglada, powiedzialabym bardziej siostra, a nie mama Zosi :))) Zycze Wam wiecej takich spotkan :)))
OdpowiedzUsuńAle mi zrobiłyście smaka na faworki (lub chruściki jak kto woli):)
OdpowiedzUsuńale przyjemnie spedzony czas.... i piękne rodzinne kadry!
OdpowiedzUsuńSame ślicznotki w pięknym mieszkaniu :))) Takie znajomości są najfajniejsze, bo wszyscy nadają na tych samych falach :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Dzięki kochana :*
UsuńSuper, piękna fotorelacja:D bzi
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem dlaczego ja myślałam, że Ada jest szatynką...całe życie się człowiek czegoś uczy ;-)
OdpowiedzUsuńWidać, że bawiłyście się wspaniale i cudownie!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia... a faworki-MNIAM!
uściski poniedziałkowe Martuniu
Ślicznie:-)
OdpowiedzUsuńTak cieplutko:-):-):-)
Cudowne zdjécia i wspaniale spotkanie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ale Wam fajnie było dziewczyny ....:))) Ada ,Zosia i Brzusio prezentują się super !!!! całusy posyłam
OdpowiedzUsuńTo było bardzo pracowite spotkanie?!:-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Cudownie spędzonym czas. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńByło super Martuś :) :* Teraz czas na moją wyprawę do Ciebie :*
OdpowiedzUsuńnajmłodsza kuchareczka jest przepięękna :) mieszkanko wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńJaka ładna patera na desery :)
OdpowiedzUsuńJaką ma średnicę? wygląda na małą.
www.mmday.pl
Cudne wnętrze i cudni też ich mieszkańcy. Mała dama będzie łamać setki męskich serc tym spojrzeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam także do swoich wnętrz :)
http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/
Widać, że spotkanie było bardzo udane!:) A faworki wyglądają niezwykle smakowicie:) Uściski!
OdpowiedzUsuńTo cudownie, kiedy znajomości wirtualne przenoszą się do realu. To musiało być świetne spotkanie, a całą pewnością było bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJaki spokój i ciepło domowego ogniska bije z tych zdjęć <3. Pozdrowienia dziewczyny!
OdpowiedzUsuńAnicja zapraszam do mnie w odwiedziny :) Liczę, że nasze spotkanie we wrześniu nie było pierwsze i ostatnie :) uściski! :)
Usuńwspaniałe spotkanie :) jaka urocza córeczka i piękny klimat domu Ady :) super, że udaje się Wam spotkać dziewczyny :D pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńKoniecznie zdradźcie skąd te poszewki <3 są boskie!!!
OdpowiedzUsuńPoszewki w salonie są z H&M :))
UsuńDziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*