sobotni misz masz...
No i wirus ospy Nas nie oszczędził. Czeka więc Nas 2 - tygodniowa kuracja w domu;/
A tu przecież zbliża się długi weekend majowy ...
O losie!
Chociaż tak sobie myślę, że nie ma tego złego...będzie przynajmniej okazja, żeby ukończyć kilka moich małych projektów rozpoczętych jakiś czas temu ;)
A tu przecież zbliża się długi weekend majowy ...
O losie!
Chociaż tak sobie myślę, że nie ma tego złego...będzie przynajmniej okazja, żeby ukończyć kilka moich małych projektów rozpoczętych jakiś czas temu ;)
****
Postery świąteczne, podobnie jak inne dekoracje już dawno zniknęły z zasięgu wzroku, więc ramki uzupełniłam nowymi grafikami ;)
W międzyczasie stworzyłam sobie dwie personalizowane poszewki do sypialni.
Żeby nie było tak monotonnie i tylko w bieli, dla kontrastu (niewielkiego co prawda hehe) wybrałam poszewki czarne i zrobiłam białe napisy Mr. and Mrs. za pomocą farby do tkanin.
Będąc w ciągu sprawiłam sobie jeszcze & na jednej z poszewek, a co tam jak szaleć to szaleć ;D
A tu załapał się mój rudzielec, który sprezentowała mi moja pacjentka Pani Lucynka wraz z mężem ;)
Dziękuję!
♥
Dziękuję!
♥
Coś w sam raz na sobotni wieczór...
Ściskam
marta
15 komentarze
cudowne te podusie :) a ospę będziecie już mieć z głowy ;) lepiej tak a nie jak mój syn - dostał ospy na wczasach nad morzem :) - to był wyczyn ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję;) Jeju rzeczywiście wyczyn, to nawet dobrze, że teraz dostał, mogliśmy wcześniej odwołać Nasz weekendowy wyjazd...;)
Usuńbuźka
Fajne te podusie, a zagłówek jaki pomysłowy!!! i kącik z meblami...bardzo fajnie ;)))
OdpowiedzUsuńi ospa będzie zaliczona ;)ściskam niedzielnie **
Dziękuję Kochana!
UsuńNo właśnie jedno choróbsko mniej;)
:*
ekstra podusie ;))) podział jest! ;D
OdpowiedzUsuńhehe każdy zna swoje miejsce, choć w praktyce różnie to bywa...;D
UsuńInspirujące,planuję Cię bacznie obserwować:)!
OdpowiedzUsuńDziękuję;) ależ zapraszam;)
UsuńPoszewki wspaniałe uszyłaś...idealnie pasują;) teraz już wiem czemu robię żółto-biało-czarno;)) galeryjka na komodzie wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Dziękuje Kochana! hehe zdecydowanie to sa moje kolory;)) Już nie mogę się doczekać...Dziekuję Ci Słońce jeszcze raz za przepiękny banerek;*
UsuńCudnie, też mam takie mebelki, są świetne do wszelakich ekspozycji. Żółty wciąż króluje :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, można zaszaleć z ekspozycją;)
UsuńA żółty nadal pozytywnie na mnie wpływa i zdecydowanie rozwesela wnętrze;)
Piekne podusie:) Super je uszyłaś:) Pozdrawiam i miłego długiego weekendu
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana;)
UsuńRównież udanego i słonecznego weekendu;)
Przepiękne te poszewki, wyglądają jak w tych drogich, eleganckich sklepach ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę aby choroba przesżła szybko i łagodnie.
Obserwuję
Dziękuję za Twój komentarz ;*
Thank you for your comment ;*